Autor 18:42 Opowieści, Polecane

Jak się poznaliśmy

Krótka historia o tym, jak rower połączył dwie osoby mieszkające ponad 500 kilometrów od siebie. Niemożliwe staje się możliwe. Rower łączy! Serio!

Wierzycie w miłość od pierwszego wejrzenia? W to, że dwie osoby spotykają się całkiem przypadkiem i okazuje się, że czekali na siebie całe życie? Nam też wydawało się to niemożliwe. Myśleliśmy, że takie sytuacje zdarzają się jedynie w komediach romantycznych… Jednak pewnego dnia jedna wiadomość zmieniła wszystko. Nie podejrzewaliśmy, że zapytanie o lampkę rowerową może połączyć dwoje ludzi oddalonych od siebie o 500 km… a jednak tak się stało.

Dokładnie prawie rok temu 23 lutego 2019 otrzymałem wiadomość od Moniki, brzmiała ona mniej więcej tak:

„Cześć, widzę, że testujesz tylną lampkę Bontragera, możesz mi powiedzieć jak sprawuje się ona podczas jazdy na rowerze?”

Monika

Odpisałem. I tak zaczęła się nasza historia. Od tego dnia mieliśmy kontakt ze sobą codziennie. W czerwcu pierwszy raz spotkaliśmy się w drodze na zgrupowanie CCT w pociągu do Międzyzdrojów. Tak naprawdę widzieliśmy się po raz pierwszy, a każde z nas miało wrażenie, że znamy się od urodzenia. Kolejne spotkania i wyjazdy zbliżyły nas to tego stopnia, że obecnie jesteśmy parą.

Mówią, że pasja łączy, rower łączy – tak to prawda, a my jesteśmy tego znakomitym przykładem ❤️.

A jaka jest Wasza historia? Jestem pewien, że pośród Was są pary, które połączył rower i pasja do kolarstwa. Bądźcie tacy mili, poświęćcie nam chwilkę swojego czasu i pokrótce opiszcie jak to było w Waszym przypadku. Oczywiście w formie komentarza pod tym wpisem.

Pozdrowelove dla Was!

(Visited 428 times, 1 visits today)
Close