W bieżącym sezonie rowerowym 2022, Monika będzie korzystała w swojej nowej szosówce z nowoczesnych dętek Pirelli P Zero SmartTUBE. Już od czasu premiery intrygowały nas ich właściwości. W kolejnym akapicie postaramy się je Wam przybliżyć.
Pirelli P Zero SmartTUBE
Według Pirelli jest to jedna z najbardziej zaawansowanych dętek rowerowych w ich ofercie. No ale jak wiecie, każdy producent prezentuje swoje nowe produkty jako te najlepsze, napakowane rozmaitymi technologiami. W większości nie wiemy nawet jak one działają, ale i tak zostajemy do nich przekonani.
Link do strony producenta: https://www.pirelli.com/tyres/en-ww/bike/inner-tube/catalogue/p-zero-smartube
Termoplastyczny poliuretan (TPU)
Do najważniejszych różnic między standardowymi dętkami butylowymi, do których przyzwyczaił nas już świat kolarstwa, należy właśnie materiał, z którego została wykonana. Jest to tzw. TPU (ang. Thermoplastic Polyurethane), czyli termoplastyczny poliuretan. Gdybyśmy musieli komuś wytłumaczyć cóż to takiego, to odnieślibyśmy taką osobę do źródeł internetowych (nie lubimy udawać znawców wszystkiego). Aczkolwiek potocznie tego typu dętki nazywane są dętkami silikonowymi, co też nie do końca jest prawdą.
Co się z tym wiąże
W rezultacie dętka ta w porównaniu do standardowych dętek butylowych jest:
- około 70% lżejsza,
- 50% bardziej kompaktowa (mieści się bez problemu w każdej kieszonce rowerowej),
- równie odporna na przebicia.
Zapytacie nas teraz, na którą z tych cech najbardziej zwróciliśmy uwagę… Tak, jest to oczywiście waga samej dętki. Monika w swojej nowej szosówce zechciała opony 700x28c z uwagi na komfort jazdy. W połączeniu z pełną ramą karbonową jest znacząca różnica w porównaniu chociażby do 700x25c.
Wracając do tematu. Waga jednej dętki popularnego producenta Continental lub Bontrager pod opony 28c to około 125-130 gramów. W tym przypadku, dętka Pirelli P Zero SmartTUBE pod takie opony waży jedynie 35 gramów. Oszczędzamy więc na jednej dętce prawie 100 gramów, co w sumie przekłada się na oszczędność 200 gramów na samych dętkach. W przypadku kół jest to wręcz kolosalna różnica.
Monika ma w planach zmianę kół na lżejsze (fabryczne koła od LIV są wręcz toporne), ale w chwili obecnej zdecydowaliśmy się także na zmianę opon. Wybór padł na Pirelli P Zero Road 700x28c, dzięki którym zaoszczędziliśmy kolejne 50 gramów na jednym kole.
Stosunek ceny do jakości
Zdajemy sobie sprawę z tego, że jedna taka dętka kosztuje co jedna przeciętna zwijana opona do szosówki. Nie otrzymaliśmy tych dętek za darmo do żadnych testów. Sami w nie zainwestowaliśmy, aby wykonać dla Was ich długodystansowy test. Chyba, że wcześniej odmówi nam posłuszeństwa i wtedy film na YouTube pojawi się dużo szybciej.
Pełną recenzję tego produktu przewidujemy na listopad/grudzień 2022. O ile wszystko pójdzie zgodnie z planem i będziemy w stanie ją Wam polecić, bądź nie.
Podsumowanie
My już nie możemy doczekać się tych dalszych szosowych wyjazdów. Niech ten deszcz wreszcie przestanie padać, czego życzymy nie tylko sobie, ale również Wam!
Jeżeli ktoś z Was miał do czynienia z tego typu dętkami, to nie krępujcie się i napiszcie własne zdanie na ich temat. My obecnie jesteśmy mega pozytywnie nastawieni do tego tematu.
Pozdrawiamy!
PS: Źródło zdjęcia wykorzystanego w tym artykule: www.pirelli.com
