Wrzucając relacje z tras chciałabym opowiedzieć Wam troszeczkę o ciekawych miejscach jakie możecie znaleźć na Opolszczyźnie. Jednym z nich jest niewątpliwie Pałac w miejscowości Kopice?. Odkryłam to miejsce mniej więcej rok temu. Jako, że Kopice znajdują się 30 kilometrów od Brzegu, Piotr bardzo chciał je odwiedzić. Trasa jeżeli chodzi o kilometry idealna na przejażdżkę po pracy.
Kierunek Grodków
Wyruszyliśmy o godzinie 16:30. Pogoda tego dnia w końcu dopisała i termometr przez większość trasy wskazywał 23-24 stopnie. Wybraliśmy się na krótko. Jeżeli chodzi o samą drogę to w tym kierunku asfalty idealnie nadają się na szosę. Praktycznie przez pierwsze 20 km poruszaliśmy się drogami na otwartej przestrzeni. Pierwszy przystanek miał miejsce w mieście Grodków, które przejechaliśmy sobie rynkiem. Stamtąd do samego Pałacu pozostało nam jakieś 10 km.
W peletonie z Cycling Chief
Muszę opowiedzieć o jeszcze jednej ważnej rzeczy, a mianowicie tego dnia miało miejsce moje pierwsze starcie z jazdą szosóką „na kole”. Dotychczas moje poprzednie dwa sezony z szosą przejeździłam sama i nie miałam w tym kompletnie doświadczenia. Piotrek nie raz opowiadał mi o tym, że jadąc z tyłu jest łatwiej i można dzięki temu jechać z większą prędkością.
Fakt – jest to niebezpieczne i jadąc „na kole” trzeba być przez 100% czasu skupionym by trzymać odpowiedni dystans. Chwila nieuwagi i – wszyscy leżą. Nie mówię już o zaufaniu do prowadzącego, jeśli chodzi o jego sygnalizację różnych przeszkód czy ubytków na drodze. Na szczęście nie było tak strasznie.
Dotarliśmy do Pałacu
Wracając do celu naszej wycieczki – Pałac w Kopicach. Słyszeliście o nim w ogóle kiedyś? Jego historia sięga 1360 roku, kiedy to Kopice stały się siedzibą pierwszego rodu von Borsnitz. Nie będę Wam opisywać historii, bo kompletnie się na niej nie znam ale chciałam tylko powiedzieć, że budowla jest dość stara. O samym pałacu możecie sobie poczytać, klikając w powyższy link.
Obecnie wejście na jej teren jest niemożliwe, gdyż strzeżona jest przez ochronę 24h/dobę. Od 2017 roku została po raz któryś wystawiona na sprzedaż i oczekuje na nowego właściciela. Patrząc z zewnątrz można sobie tylko wyobrazić jak pięknie musiało być, kiedy pałac był zamieszkiwany.
Coś pominęliśmy?
To nie koniec atrakcji – wokół zamku znajduje się park krajobrazowy o powierzchni 70ha z licznymi stawami. Gdzieniegdzie można dostrzec jeszcze ruiny murów, które podkreślają historyczny charakter tego miejsca.
Pisząc ten artykuł dowiedziałam się jeszcze jednej ciekawej rzeczy o tym miejscu a mianowicie, że gdzieś w głębi miejscowości znajduje się kaplica grobowa rodziny Schaffgotsch ⚰️. Będziemy musieli chyba któregoś dnia powtórzyć nasz wypad.
Podsumowanie
Podsumowując, przejechaliśmy łącznie 64 kilometry z czego niewiele mieliśmy pod górę, bo zaledwie 75 metrów. Jeżeli będziecie kręcić gdzieś w okolicy Grodkowa to zachęcam do odwiedzenia Kopic – to miejsce naprawdę ma coś w sobie. Pałac wygląda nieziemsko!
Pozdrowelove! ❤️
Zastanawiam się czy nie podjechać samochodem do Brzegu i z tamtąd wyruszyć rowerem. Czy macie może zapis swojej trasy? Lub jakieś wskazówki z którego miejsca najlepiej zacząć itd?
Pozdrawiam
Mamy trasę na Stravie skąd możesz sobie pobrać plik .GPX do nawigacji itd. Skąd zacząć to nie wiemy bo jak mówisz zaczynaliśmy z Brzegu hehe. Dzięki za komentarz! Pozdrawiamy!