Nasze nowe stroje od Ataksport

Wreszcie udało nam się z Moniką zamówić stroje rowerowe od marki, która szanuje swoich Klientów, nie robił łaski i jest pewna jakości swoich produktów. Chciałbym tutaj opisać nasze pierwsze wrażenia, zarówno te dotyczące rozmów z jej pracownikami, jak i efektem końcowym ich prac. Kiedy będzie już wiosna i temperatury pozwalające na jazdę rowerem na krótko, to będziemy się mogli z Moniką wypowiedzieć na temat trwałości i wygody strojów marki Ataksport.

Dlaczego Ataksport?

Słyszeliście w ogóle o tej firmie? Ja przyznam Wam się bez bicia, ze nie. Na tę firmę zwróciła moją uwagę Monika, która otrzymała klubowe stroje z firmy, w której pracuje – wyprodukowane właśnie przez Ataksport. Monika należy do ich amatorskiej grupy kolarskiej. W momencie powstawania tego artykułu – jeździ w nich od prawie roku. Wiele razy je prała i zachowują swój kolor, są dla niej bardzo wygodne i wkładka w spodenkach kolarskich w ogóle jej nie przeszkadza. Stroje te nie mechacą się itd.

Monika jeżdżąc w tych – mówiąc kolokwialnie – ciuchach, oznaczała Ataksport na swoim profilu na Instagramie, a właściciele co jakiś czas pytali ją czy jest zadowolona czy nie. Pomyśleliśmy sobie:

Może napisalibyśmy do nich i poprosili o cennik, i przybliżony termin realizacji?

Monika

Wstępne ustalenia

Napisaliśmy. Raz dwa otrzymaliśmy odpowiedź ze wstępnymi informacjami. Czuliśmy, że rozmawiamy z osobą, której też zależy na tym, abyśmy to właśnie u nich wykonali nasze nowe stroje. Ataksport na swoim profilu na Instagramie co pewien czas publikują wpisy z kolejnymi zrealizowanymi projektami. Spodobał nam się jeden z nich (z cudnymi gradientami), więc poprosiliśmy o wykonanie wstępnego projektu na jego wzór.

Normalnie firma Ataksport (jak wiele innych tego typu) pobiera dodatkową opłatę za wykonanie projektu graficznego w przypadku takiego małe zamówienia. Z racji tego, że Monika oznaczała ich na swoich wpisach, opłata ta została pominięta w przypadku naszego zamówienia. To było dla nas na prawdę miłym zaskoczeniem.

Wstępny projekt został nam przesłany na drugi dzień. Spodobał nam się na tyle, że nie trzeba było nic modyfikować. Zamawiamy!

Efekt końcowy

Po 2 tygodniach od momentu złożenia zamówienia, dostaliśmy prywatną wiadomość od Ataksport na Instagramie, że nasze zamówienie jest już gotowe i w przeciągu 3 dni zostanie wysłane. Firma nie była do końca pewna, czy płynne przejście typu gradient od granatu do zieleni nam się spodoba. Co się okazało, Monika zupełnie gratis (bez naszej ingerencji) dostała droższą koszulkę wykonaną bezszwowo, żebyśmy mogli zobaczyć prawdziwy efekt gradientu. Bardzo miły gest z ich strony.

Rzut oka na stroje

Chyba nie muszę Was zapewniać, że byliśmy zachwyceni efektem końcowym. Prawda? Oceńcie sami. Albo nie, jednak Wam napiszę. Kolory mocno nasycone, biel chłodna, żadnych wyblakłych gradientów czy przekłamań kolorów. Wszystko było wykonane zgodnie z ustaloną skalą kolorów Pantone. Od razu widać, że znają się na rzeczy. Sam jestem grafikiem i uwierzcie mi, zwracam na to uwagę. Firma, w której uprzednio zamawialiśmy swoje stroje, wysłała nam… Szkoda wspominać nawet i marnować tekstu w tym artykule.

Jeśli chodzi o rozmiarówkę, to także wszystko się zgadza. Trafiliśmy idealnie z rozmiarem. W przypadku moich spodenek będę musiał tylko skrócić szelki o jakieś 2-3 centymetry. Wolę mieć spodenki mocno naciągnięte na czterech literach. Na Monice strój leży idealnie – co widzicie na zdjęciach.

Co dalej, jakie plany?

Po udostępnieniu naszego zdjęcia na profilu Cycling Chief na Instagramie, otrzymaliśmy wiele prywatnych wiadomości czy będzie można zamówić nasze stroje ze swoimi imionami. Jak najbardziej tak! Po otrzymaniu wszelkich informacji od firmy Ataksport, na fanpage Cycling Chief będziemy zbierać zamówienia.

Stroje te wydają się być na tyle dobre, ze zastanawiamy się nad zamówieniem jeszcze bluz rowerowych z długim rękawem. Takich jesiennych przejściowych, a nawet kurtek. Na razie się wstrzymujemy, nie mamy nieograniczonego budżetu.

Kiedy pojeździmy z Moniką na tyle, aby być w stanie polecić Wam – bądź nie – stroje kolarskie firmy Ataksport, to pojawi się na naszym blogu oddzielny artykuł na ten temat. Porobimy zdjęcia jak ubrania wyglądają po danym kilometrażu czy danym odstępie czasu. Nie będziemy nic ukrywać. Jak coś okaże się nie tak, to będziemy Wam zdawać relacje także z przebiegu procesu reklamacyjnego, który w przypadku poprzedniej firmy naszych koszulek bardzo mocno kuleje.

Czy ktoś z Was także chciałby mieć taki strój? Cena na prawdę atrakcyjna jak za taką jakość materiałów. Monika jest od prawie roku z nich zadowolona, a jak to będzie wyglądało w moim przypadku? Nie wiem, czas pokaże. Na razie jestem mega zadowolony.

Pozdrowelove!